Chicago, IL, July 25, 2015

KRYON Channel to the Lemurian Sisterhood, Chicago, IL, July 25, 2015  ~ Time 14:27

Witam kochane panie, Jam Jest Kryon ze Służby Magnetycznej. Jeszcze raz to podkreślę: Nie dajcie się zwieść niskiemu głosowi, który słyszycie. Po drugiej stronie zasłony nie ma żadnego podziału na płeć. Żadnego. Tu jest tylko cześć. Bycie człowiekiem na Ziemi posiada własną specyfikę. Test, przez który wszyscy właśnie przeszliście, ma do czynienia z wolnym wyborem.

Kiedy mówimy o wolnym wyborze, oto co mamy na myśli. Jako Ludzkość wspólnie decydujecie o tym, w którą stronę zmierza energia waszej zbiorowej świadomości. My się w to nie mieszamy. Na tym między innymi polegał test energii planety: od jakiej energii on się rozpoczął, to jedno, a jak się potoczył dalej to coś innego. Już wcześniej o tym była mowa.

Pragnę abyście się wraz ze mną odprężyły. Mele’ha jest ponownie z nami. Wasz Akasz dźwięczy prawdziwością tego, o czym mówimy. Interesuje was Lemuria. I nic dziwnego. Ona jest w Akaszy każdej z was. Więcej niż tylko w waszej Akaszy.

Czy możesz sobie wyobrazić jak głęboko to jest w tobie wyryte – mówiąc w przenośni – skoro to jest jedno z pierwszych twoich wcieleń jako człowieka na Ziemi? Wtedy odbierałaś nauki prosto od Plejadian, którzy was zasiali. Wtedy fizycznie z nimi obcowałaś, pamiętasz uczucie, którym was napawali, pamiętasz tę błogość i widziałaś – oraz naśladowałaś- ich życzliwe nastawienie, którym się cechowali, starając się pokazać wam na czym polega postawa Mistrza. niektórym z was Plejadianki wydawały się aniołami. Ich nauki były wspaniałe. To tam się uczyłaś tej wiedzy, którą posiadasz.

Czy możecie sobie wyobrazić, co to znaczy wnieść tę wiedzę w czasy obecne? Ponownie wzniecić jej płomień i poszerzać dalej? Na tym polegała rola Kręgu, zatem poczujcie wewnątrz siebie tę wiedzę, bo wiecie, że tym się zajmowałyście i że tam byłyście.

Niejednokrotnie przypominałam wam o odosobnionym miejscu otoczonym kręgiem kamieni, o cieplutkiej, bliskiej temperatury ciała wodzie, gdzie siedziałyście razem w kręgach i odprawiałyście różne ceremonie, rodziłyście i śpiewałyście. Opowiadałyśmy o mężczyznach wybierających się na połów zgodnie z tym co dzięki waszym modlitwom przekazywałyście im w postaci informacji otrzymanych prosto z Siedmiu Sióstr. To wy hartowałyście energię połowu.

Wyobraź to sobie teraz. Jesteś mężczyzną odpowiedzialnym za wyżywienie całej wioski z połowu w ciemno! Od połowu w ciemno. Ale dzięki Kręgowi Sióstr i wskazówkom jego członkiń tego dnia wiesz w którym kierunku się udać, żeby coś złapać. Taki połów wtedy stawał się mniej przypadkowy. Mężczyźni polegali na kobietach we wszystkim. Oni się cieszyli z tej wspólnej odpowiedzialności. Ale tak samo jaki i teraz, wtedy też kobiety były odpowiedzialne za wszystko. [Kryon się śmieje] Nie tylko byłyście odpowiedzialne za sferę duchową całej Lemurii, ale także wychowywałyście wszystkie dzieci. Miałyście wtedy pełne ręce roboty, tak samo jak teraz. Po tym względem nic się nie zmieniło.
Co uległo zmianie, to planeta. I ponownie, to trwało całe tysiąclecia i zachodziło stopniowo, na zasadzie wolnego wyboru. Rzeczy się zmieniły, bo wyście się zmienili. Lemuria to były podwaliny waszej Akaszy. Innymi słowy, to co mieliście, wszystkie dzieci i wy same miałyście na Lemurii tylko jedno wcielenie, a następnie rodziliście się na znacznie większym kontynencie. Prawdopodobnie większość z waszego grona następnie urodziła się w Europie. Jak wam się wydaje, jak wasz Akasz wtedy wyglądał? Proszę, idźcie tutaj za moją logiką i tokiem rozumowania.

Ponownie znajdujesz się na planecie, to jest twoje wcielenie numer dwa. Za tobą tylko jedno wcielenie do przypomnienia. Tylko jedno. I ono było doprawdy wspaniałe i dosłownie siedzi ci teraz na plecach. Nie potrafisz się od tej pamięci opędzić. Powracasz do takiego sposobu życia, jaki znasz. No i zakładasz Krąg Sióstr! Oto kolejny Krąg Sióstr. I to nie jest już krąg związany z Pacyfikiem, zatem musi być zmodyfikowany.
Z biegiem historii mężczyźni zaczynają go postrzegać jako niekoniecznie im potrzebny. Oni już nie zajmują się zbieractwem i polowaniami. Oni już nie łowią ryb. Zaczynacie wznosić budynki i rozwijać handel. Cały mechanizm tego jak się rzeczy mają ulega przemianie. I wtedy to, czym się zajmują kobiety idzie w odstawkę; zaczynacie to wszystko tracić. To nie wy, kochane kobiety tracicie, to mężczyźni o tym zapominają. To jest zupełnie zrozumiałe, że energia Ziemi poszła najpierw właśnie w tym kierunku. Szkopuł w tym, że ona nigdy już potem go nie zmieniała. Sprawy się pogorszyły. Tak działa wolny wybór.

To jest to, o czym mówimy w tej chwili, bowiem kierunek energii powoli się odwraca wraz z tym, jak populacja Ziemi zaczyna doceniać rolę kobiety w świętych miejscach. Wy to zaczynacie doceniać, budzicie się do tego, że być może duchowość jest kobiecym zajęciem. To się musi gdzieś zacząć. I to się zaczyna od ciebie.
Niekoniecznie będziesz się zajmować dokładnie tym samym, co niegdyś, ale w twojej Akaszy posiadasz koncepcję tego aby się zbierać, dyskutować, czcić. To nie ma nic wspólnego z wyższością kobiet ale z tym, że kobiety są święte oraz z tym, że rola przewodnia należy się wszystkim. To nie jest to samo i łatwo to odróżnić: przewaga jednej płci nad drugą, a mądre przewodnictwo. Ludzkość przyciąga mądre przewodnictwo. Gdziekolwiek by się ono nie pojawiło, wszędzie jest zauważone i akceptowane. Przecież rozumiecie, że jesteście własnymi Przodkami. Co się stało? Co miało miejsce? Gdzie się to podziało? Długo by można o tym dyskutować. Pozwólcie jednak, że podam wam krótki przegląd.

Krąg Sióstr działa teraz w podziemiu. Pamięć pierwszego Kręgu jest w was wciąż żywa. Pamiętacie, że trzeba się zebrać oraz to, jak współpracować z siatką magnetyczną Ziemi. Pamiętacie wszystko, o czym wiedzieli Lemurianie, czego ich nauczyli Plejadianie. Teraz ta wiedza przechodzi na drugie wcielenie, na trzecie, ona jest wciąż aktywna w waszej Akaszy aż do czasu, kiedy zupełnie nie potraficie już jej wykorzystać. Ona zaczyna być postrzegana jako zagrożenie pozycji mężczyzn. Mężczyznom się nie podoba, że w kręgach kobiety okazują moc i dokonują wspaniałych rzeczy. To przestaje istnieć. O dziwo, mężczyźni przejmują pochodnię. [Kryon się śmieje] I powstaje bractwo! I na przestrzeni lat bractwo przybiera wiele form, włącznie z tym, co się teraz nazywa Masonerią. Można powiedzieć, że Masoni są dokładnym odzwierciedleniem tego, czym kiedyś zajmowały się kobiety. Oni przejęli pochodnię bezpośrednio od kobiet. Ciekawe to, skąd oni ten pomysł wzięli. Otóż nie zawsze wcielacie się na planecie jako przedstawiciele tylko jednej płci. Mężczyźni ten pomysł pamiętali stąd, kiedy sami byli kobietami. I dlatego to, co należało do kobiet zostało przejęte przez bractwo.

Powiem więcej. Na przestrzeni wieków, w wielu miejscach na Ziemi Krąg Sióstr od czasu do czasu ożywał. To można łatwo prześledzić z historii różnych zakątków Ziemi. Niektóre z Kręgów odradzały się bezpośrednio na południe od Hawai, w Ameryce Południowej. Może pamiętasz swoje wcielenie stamtąd? A zatem to nie tylko działo się w Europie. Pozostałości tego, co niegdyś należało do kobiet można odnaleźć w Ameryce Południowej. To są echa tego, co zostało zapoczątkowane na Lemurii.

Ale jest takie jedno, szczególne miejsce na Ziemi, w którym Krąg odradzał się w niejednym pokoleniu. To jest w Europie, tam ten Krąg właściwie nigdy nie odszedł w zapomnienie. W historii całej Ziemi z Kręgiem walczono od zawsze, choć pamięć o nim i tak przechodziła od wcielenia do wcielenia, aż o nim zapomniano, ale nie w tym jednym miejscu, tam ta pamięć jednak przetrwała. Teraz ta pamięć wznieca się ponownie bo wasza Akasza jest aktywna. Mele’ha wkrótce tam pojedzie. To miejsce, to Grecja. Tam Bognie kobiety, nadal zajmują się tym, co do nich należy. Krąg tam nigdy nie poszedł w niepamięć. On trwał w podziemiu. Krąg miał nawet coś do czynienia z Iluminatami bo i Iluminaci rozumieją wagę tego, co należy do kobiet. Wcale nie mówimy, że taki stan rzeczy jest sprawiedliwy. Powtarzamy wam, że obecnie jako kobiety, wzniecacie coś, co działało i pracowało już kiedyś. Ciężko jest mi to wam wytłumaczyć, jak to jest możliwe, żeby coś świętego zostało ponownie wzniecone w postaci czegoś, co tak do końca być może świętym nie jest…. Ale takie jest życie. Wasz Akasz pamiętał coś, co kiedyś potrafiłyście robić, ale nie koniecznie musi pamiętać gdzie to robiłyście.
Nowa Energia ponownie tę pamięć wznieca. Do tej pory użyłam tego słowa pięć razy. To wzniecenie – szósty raz – to przypomnienie tego, skąd się wziął początek Akaszy. Czym się wtedy zajmowałaś? Serio, czym się wtedy zajmowałaś? Jak to robiłaś? Ponad wszystko inne, przypominasz sobie to uczucie dumy z tego, że cię wtedy potrzebowano?

Wtedy potrzebowano tego co robiłaś. Ludzkość będzie tego potrzebować, abyś i znów tym się zajęła. Mele’ha, kiedy pojedziesz do Grecji, dobrze cię tam przywitają. Energia cię tam pozna. Niektóre miejsca będziesz czuła bardziej intensywne niż pozostałe, po porostu się na to przygotuj. Zaczniesz sobie bowiem przypominać, że te miejsca są ściślej związane z tym, co osiągnęłaś na Lemurii z Kręgiem Sióstr.

Mele’ha była ostatnią liderką Kręgu Sióstr Lemuryjskich zanim ten kontynent zaczął tonąć. Mówiłyśmy już o tym. Także mówiłyśmy wam, że ona nie opuściła Lemurii – bo nie mogła. Ona była gotowa zatonąć razem z Lemurią, gdyby ten kontynent miał zniknąć całkowicie. W oczekiwaniu nieuniknionego, Mele’ha wspięła się na swój ulubiony szczyt górski. Jej życie było ponad trzy razy dłuższe od tego jakie miała tam większość z was. Przedłużała je podczas wizyt w Świątyni Odmładzania położonej na górskim szczycie. Ona weszła na szczyt czekając na zatonięcie. Wody podeszły wysoko i się zatrzymały. Mele’ha uwięzła – jeśli można to tak nazwać – w raju, na wyspie Kauai. To jest jej historia.

A jak ty to sobie przypominasz? Dokąd się następnie udałaś? Być może należałaś do greckiego Kręgu Sióstr? Czy pamiętasz go? Wszystkie te wcielenia to jesteś ty! Jesteś swoimi własnymi Przodkami. Ile razy przez coś takiego przechodziłaś? Wszystko to w tej chwili zaczyna pracować na twoją korzyść. Sortując wspomnienia Akaszy zaczynasz rozumieć że – po pierwsze – byłaś tam. Niekoniecznie byłyście tam wszystkie razem, ale spędziłyście na Lemurii wiele wcieleń. To znaczy każda z was żyła na Lemurii bardzo długo i niekoniecznie należałyście do tego samego Kręgu. Po drugie: Posiadałyście i wciąż posiadacie zalążki oryginalnej wiedzy. Co wam to mówi o tym, o czym teraz mowa? To prawda, czy nie? Po trzecie: Czczono was za to, co robiłyście! Ludzkość potrzebowała tego, co robiłyście. Matki – wszystkie z was, chcę, żeby to w was utkwiło. Chcę, żeby wszystkie te trzy punkty w was utkwiły. I tyle. Przpomnijcie sobie nie, to, co przyszło potem. Nie to, co się z tym stało, ale tę pierwszą, oryginalną wiedzę. Ta historia się ciągnie dalej, ale o tym później. …

I tak jest.

Kryon